Piękne jest podróżowanie, wspaniałe jest poznawanie innej kultury, mentalności ludzi, tradycji i zwyczajów różnych krajów.
Nie ma nic cudowniejszego od poznawania tego co nowe, tego co inne !
Nie ma lepiej wydanych pieniędzy, jak te wydane na podróże.
Jedną z naszych pasji jest podróżowanie. Od lat wyjeżdżamy całą rodziną, zarówno do ciepłych krajów w okresie letnim, na narty w okresie zimowym, ale też bardzo często po prostu na weekendy, to nad jeziora (jesteśmy żeglarzami), to nad morze (mamy to szczęście, że mieszkamy w północnej części Polski i mamy blisko) …
Większość podróży odbywamy samochodem – w komplecie 🙂
Ale …
Co zrobić, gdy pewnych członków rodziny (oczywiście mam na myśli psy) nie chcą wpuścić na pokład samolotu ?
Gdy pojawia się wizja romantycznej randki z mężem, a bilety lotnicze są w okazyjnej cenie, bierzemy dwa – trzy dni urlopu i wyjeżdżamy na wydłużony weekend. Kuba niestety jest zmuszony zostać w domu, pod opieką niezawodnego dziadka, aby zająć się psami.
Jednak pomimo całego romantyzmu, pięknej przygody i ciekawości nowego miejsca na świecie, serce zostaje w domu.
Pies jest tak bardzo zależny od Ciebie, że przy rozstaniu, nawet na kilka dni, nie rozumie dlaczego Pani / Pan nie zabrali go ze sobą …
Dlatego …
Najchętniej wybieramy podróże samochodem, miejsca, w których psy są mile widziane (coraz więcej ofert hotelowych akceptuje zwierzęta domowe) i podróżujemy razem.
Oczywiście, że zabranie psa na wakacje wiąże się z pewnymi wyrzeczeniami i kłopotem, bo nie wejdziesz do muzeum, bo nie wejdziesz na basen, do parku rozrywki, bo musisz szukać części plaży, na którą można wejść z psem, ale – nagroda jest wielka 😉 widzisz radość Twojego pupila ze wspólnie spędzanego czasu, masz go cały czas przy sobie i nie musisz się martwić, czy wszystko z nim dobrze.
Dlatego, jeśli planujesz wyjazd wakacyjny, a nie masz babci, dziadka lub innej osoby, do której pies jest przywiązany i z którą mógłby zostać na kilka dni, będąc szczęśliwym – zabierz go ze sobą !
Nie zostawiaj psa w psim hotelu, czy u obcych osób ! Dla niego to dramat, każdy dzień jest niepewną, czy po niego wrócisz, czy jeszcze Cię zobaczy … Nie będzie jadł, nie skupi się na zabawie, tylko popiskując, będzie patrzył przed siebie i czekał …
Serce się kroi na myśl o tych wszystkich strasznych ludziach, dla których w przededniu wakacji, pies staje się kłopotem i balastem, którzy porzucają swoje psy w lesie, przy drodze, w schroniskach i pozbawieni sumienia wyjeżdżają wolni, wyzbyci zasad humanitaryzmu.
Planując powiększenie rodziny o psa, planujmy przyjemności, wyjazdy i poznawanie świata razem z nim !